Za nami kolejny dzień rywalizacji w biathlonowym Pucharze Świata. W sprincie w piątek kapitalnie spisała się Kamila Żuk. Polka po bezbłędnym strzelaniu zajęła ósme miejsce. Całej naszej ekipie udało się wywalczyć awans do biegu pościgowego.
Kamila Żuk bardzo długo czekała na bardzo dobry występ w Pucharze Świata. W Annecy-Le Grand Bornand wreszcie się udało. Była dwukrotna mistrzyni świata juniorów zaliczyła w sprincie bezbłędne strzelanie, co pozwoliło jej zająć ósme miejsce. To pierwsze punkty tej zawodniczki od 699 dni i najlepszy wynik w Pucharze Świata od ponad 5 lat. Bardzo dobrze spisała się również Natalia Sidorowicz, która zaliczyła jedno pudło. Czas strzelania to jednak mocna strona tej biathlonistki, a do tego doszedł całkiem dobry bieg i miejsce 15.
Do biegu pościgowego zakwalifikowały się wszystkie podopieczne Tobiasa Torgersena. Joanna Jakieła z jednym pudłem była 44., a trzy pozycje niżej znalazła się Anna Mąka, która też biegała jedną karną rundę. Na pochwałę zasługuje Daria Gembicka, która po bezbłędnym strzelaniu po raz pierwszy wywalczyła awans do pościgu. Polka zajęła 60. miejsce. Wygrała reprezentantka gospodarzy Justine Braisaz-Bouchet z jedną karną rundą. Druga była lidera PŚ Franziska Preuss, a trzecia - pierwszy raz w karierze na podium - AnaMarija Lampić.
Pełne wyniki
fot. Nordic Focus