Piłkarze Podhala przerwali imponującą serię siedmiu kolejnych zwycięstw w rozgrywkach III ligi. W 21. kolejce spotkań nowotarżanie przegrali 0:3 z Siarką Tarnobrzeg, ponosząc tym samym pierwszą porażkę na własnym stadionie od 23 marca zeszłego roku.
Goście objęli prowadzenie już w 11. minucie, gdy dośrodkowanie z rzutu rożnego na dalszy słupek skutecznym strzałem wykończył Konrad Misztal. Szybko stracona bramka pozwoliła im skupić się głównie na zabezpieczeniu własnego pola karnego, a że byli w tym dobrze zorganizowani, nowotarżanie mieli spore trudności z kreowaniem akcji ofensywnych. Udało im się to dopiero w 22. minucie, ale chytry strzał Marcinho obronił Mateusz Białka. Golkiper Siarki zaimponował również w 29. minucie, kiedy odważną interwencją na piątym metrze przed własną bramką zatrzymał Bartłomieja Kurzeję. W 37. minucie to Siarka miała świetną okazję, by podwyższyć prowadzenie. Po indywidualnym błędzie Marcina Michoty Kamil Ogorzały znalazł się w sytuacji sam na sam z Maciejem Stryczulą, ale jego strzał minął bramkę. W 42. minucie Michota mógł się zrehabilitować za swój błąd, podłączył się do akcji ofensywnej, wbiegł w pole karne, ale jego strzał został zblokowany przez jednego z obrońców Siarki.
Druga połowa rozpoczęła się od minimalnie niecelnego strzału z rzutu wolnego w wykonaniu Jakuba Czajkowskiego. Z biegiem czasu Podhale starało się przejąć inicjatywę, ale goście skutecznie im to utrudniali. Z obu stron nie brakowało twardej, nieustępliwej gry, często przerywanej faulami. W 58. minucie, po dograniu z bocznego sektora boiska, Marcinho mimo asysty rywala główkował z siedmiu metrów, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką. W 62. minucie Podhale popełniło fatalny w skutkach błąd na 30. metrze przed własną bramką, który umożliwił przyjezdnym szybki kontratak. Po chwili Kamil Ogorzały zagrał wzdłuż linii bramkowej, a Bartosz Biś pewnym strzałem zamienił to podanie na drugiego gola dla gości. W 72. minucie powinien być gol kontaktowy dla Podhala, ale po akcji Łukasza Seweryna i jego dograniu przed bramkę, Kurzeja spudłował z najbliższej odległości. W 82. minucie goście przypieczętowali wygraną za sprawą indywidualnej akcji rezerwowego Emmanuela Francoisa.
Po chwili z boiska wyleciał – za drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną – zobaczył Vaclavik. W 90. minucie przed stratą czwartego gola uratował Podhale Jakub Rubiś, który zatrzymał piłkę na linii bramkowej po strzale Mikołaja Szkieli
NKP Podhale – Siarka Tarnobrzeg 0:3 (0:1)
0:1 Misztal 11, 0:2 Biś 62, 0:3 Francois 82
Podhale: Styrczula – Salak, Mirosznik, Michota – Rubiś (90 Ustupski), Nowak (78 Niedziałkowski), Vaclavik, Seweryn – Marcinho (78 Purcha), Giel (88 Lukco), Kurzeja (88 Marek)
Siarka: Białka – Bracik, Biś, D. Lisowski (75 Francois), Jodłowski (69 Kaliniec), Kumorek, Iwao (86 Kahsay), Ogorzały (86 Szkiela), P. Lisowski, Czajkowski, Misztal
Sędziował Maciej Kuropatwa.
Żółte kartki: Mirosznik, Marcinho, Styrczula, Vaclavik – Iwao, Czajkowski. Czerwona: Vaclavik (85 za drugą żółtą)