|
Widzę, że zostałam przeceniona w orientacji po górskich ubezpieczeniach. Bywam w T. Słowackich i każdorazowo mam aktualną polisę na te parę dni - na wszelki wypadek, ale i z przymusu, gdy wybieram się /z przewodnikiem/ na nieoznakowane perci. Twój przypadek Lok jest nader specyficzny.
Radzę na początek, przed wybraniem się do jakiegoś agenta, przejrzeć forum dyskusyjne portalu: tatry.prv.pl, gdzie wśród 1500 tematów jest kilka poświęconych tej problematyce. Od pierwszego tematu zaczynając. Powodzenia. Pozdrawiam.
|