W naszym regionie jest mnustwo koni ale ani jednej ścieżki konnej.
Na całym świecie można jeździć w śród lasów i łąk (tylko nie w okolicach Zakopanego) Czy nasz powiat musi być tak zacofany ?
Przecierz to są też zwierzęta nie brudzą,nie są głośne a jeźcy są miłośnikami zwierząt.Panowie Parkowcy wyrażają się o koniach ,,to zwierze,, (zupełnie jakby nie wiedzieli jak ,,to zwierze,, nazywa się koń i karzdy z nich ma imię a właściciele
uważają je z swoistych członków swojej rodziny.)
Kuń jaki jest każdy widzi, ale za to są ścieżki kozic, jeleni...., ścieżek psów też nie ma chociaż każdy ponoć ma swoje imię, nie wiem, nie mam psa, nie znam sie, zarobiony jestem....a w ogóle to pojutrze wolna sobota.
lery5. Idź na całość! Bier się ostro do roboty, na początek zostań radnym w swoim powiecie, albo jeszcze lepiej w Z-nem, to pogonisz tych Panów Parkowców. Jak się Twój rewelacyjny pomysł ziści, to i zacofanie w tym powiecie zrobi kaput, bo konie przestaną się wreszcie lenić.
Koniec to będzie wtedy, gdy rozwiąże się z rozpaczy Federacja Obrony Podhala, bo cwałujące ogiery przepłoszą ostatnich tatrzańskich turystów, i nie będzie juź przed kim bronić ojcowizny. Tylko świstaków żal.
to prawda, niektórzy konia uważają za członka, ale z psem jest podobnie. Myśle ~lery5, że nie jest tak żle jak myślisz, Ciebie też pewnikiem niektórzy uważają za swoistego członka swojej rodziny . Do zobaczenia w siodle .
Koń to mądre stworzenie, prawie jak człowiek.
Więc wsiadaj w siodło i hajda na drogi Podhala.
Chociaż teraz modniejsze są konie mechaniczne i im więcej huku robią tym lepiej. Tak więc uważaj by te głupie, zakute konie, twojego poczciwego rumaka nie spłoszyły.
Dzięki waszym przodkom wiele tych dróg przecierz powstało i macie do nich prawo końska braci.
Nie spocząłeś chyba na laurach - lary5, po tylu owacjach!?
My koni nie mamy, ale chętnie włączymy się w taką akcję i pojeżdziimy /w siodle/. Od czegoś trzeba zacząć, więc gdzie widzisz tą pierwszą ścieżkę konną? Całej roboty za Ciebie nie odwalimy. To już nie te czasy: "ja rzucam myśl, a wy ją łapcie".
Dziękuję za wszystkie optymistyczne opinie. Niestety nie wiem gdzie udeżyć najlepiej. Burmistrz- ma przed oczami tylko swoją deweloperkę ,jak najszybszą sprzedarz działek urzędu miasta (żeby nachapać się jeszcze bardziej-bo już niedługo wybory) no i pchanie autostrady na słowację gdzie wykupił pokaźne działeczki z gorącymi źródełkami aby turyści jadący do Zakopanego po drodze niewidzieli Zakopanego i zostali na słowacji.Przecież lepiej żeby turyści nie wydali pieniędzy na podhalu.Ale taka już góralska natura.
Lery5 - dałem Ci chyba dobrą radę, gdzie /a nie w kogo?/ uderzyć, żeby poważniej mówić o tych ścieżkach. Raczej nie w burmistrza, niech najpierw zbuduje tą autostradę o której mówisz. Przy okazji może zdąży też pobudować kolejkę wokół Tatr, połączyć te dwa końce słowackiej elekticzki z Z-nem. Od wschodu z Łomnicą, od zachodu ze Sztrybskim Plesem. Będzie czym wozić oscypki i śliwówkę.
Zdążyłeś chociaż zostać kandydatem na radnego, do dziś miałeś ostatnie szanse. Z samych banderii /konnych/ konie i ich właściciiele nie wyżyją. My mielibyśmy znajomegoo radnego na forum i byłoby jeszcze nieźlej.