Nie znoszę Roztoki jest kilka takich dróg które wolę omijać i czasem nadłożyć troszkę drogi. Jaworzyna też do nich należy. Nieczęsto schodzę akurat do kuźnic a jeśli już muszę wolę z przełęczy Nosalowej. Podobnie nie lubię zejścia z Trzydniowiańskiego przez Trzydniówkę. Po prostu od tak... Za to uwielbiam żleb Kulczyńskiego choć wiele osób go unika.