|
TK- i Inni. ]d. Jeśli czytam dobrze info ""sivy"ego i "millera' to jeszcze kumam, że na tym forum bardzo dobrą Ci wskazują drogę. TK 75 - jeśli trafisz na dobrego ajenta ubezpieczeniowego w swoim miescie /nawett powiatowym/, , to z nim pogadaj. A jak na niego trafić? Jakie to miasto? A czy to jest najważniejsze>? ! Szanuj swoje życie, jest ono także wartością dla innych. Ubezpieczenia na takie ekstrremalne sytuacja są z reguły dniowe a nie żadne roczne itp Nie pomyśl sobie przypadkiem, że "ubezpieczyciel" który Cię nie wiedzieć czemu kretyńsko poucza, ma do tego prawo, bo całą tzw. mądrość tatrzańsko-polsko-słowacką wyssał z mlekiem matki. Nie błysnął jeszcze na tym forum. Tak mu się po prostu bekło. Nie on pierwszy. Teksty "ubezpieczylla" puść w niepamięć, bo na to zasługują. Nie daj się zrobić fatalistą. Na pocieszenie ci powiem, że choć nie mam takich górnolotnych aspiracji jak Ty, corocznie ubezpieczam się na śłowackie łaźżenia, i oby tak dalej - na darmo.
|