|
Wydaje mi się, że linka jest zbędna. Jest tylko jedno miejsce na szlaku gdzie dziecko może mieć mały problem, ale z pomocą dorosłego powinno sobie poradzić (to jest przy samym wodospadzie). Można ewentualnie wcześniej skręcić w lewo do schroniska omijając wodospad. Wodospad jest jednak najładniejszym miejscem na całym szlaku, więc trochę szkoda. Z tą linką to nie jest tak prosto. Jak już się byś chciała brać za asekurację liną, to z dzieckiem na pewno nie asekuracja lotna, czyli sama lina i uprzeże. Potrzebny byłby cały sprzęt do asekuracji (lina, uprzęże, przyrząd asekuracyjny, coś do założenia stanowiska itp.) oraz wiedza jak sie tym posługiwać. Nie wyobrażam sobie, żeby na szlaku do piątki używać całego tego sprzętu, chociażby z przyczyny sporej ilości turystów w tym miejscu. Myślę, że dobre buty dla wszystkich i rozsądek spokojnie wystarczą. Przy wodospadzie często są mokre kamienie i w kiepskich butach jest ślisko. Dlatego piszę o dobrych butach (najlepiej na gumie). Z butami dla dzieci jest trochę kłopot, bo na vibramie ciężko dostać i są zazwyczaj drogie, ale jak będą na gumie, a nie na tworzywie jakimś to też po kamieniach nie powinny się bardzo ślizgać.
|