|
27 czerwiec. Wejście na Zawrat od Czarnego Stawu: sporo śniegu, łańcuchy generalnie przysypane. Mimo to da sie wejść, choć spory wysiłek murowany. Zejście Zawratem z całą pewnością będzie jeszcze trudniejsze - niektórzy woleli schodzić przez Świnicę,choć spotkałem też kilkunastu schodządzych (narzekali na warunki).
Zawrat - Mały Kozi: w żlebie za małym Kozim jest masa śniegu, da się iść po poręczówce,ale przyjemnie nie jest, pod Zamarłą Turnią trochę śniegu (ok. 30-40m), choć spokojnie można przejść. Dalej do Koziej Przełęczy bez śniegu. W samej Koziej bez śniegu (podobno sporo przy zejściu do Koziej Dolinki). Do Koziego Wierchu i dalej do Żlebu Kulczyńskiego oraz w samym żlebie bezproblemowo. W Koziej Dolince poniżej tego żlebu sporo śniegu, ale jest zupełnie niegroźnie. Granaty (z tego co widać z góry) bez śniegu.
Pozdrawiam.
|