START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
  Skoki
  Kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Kombinacja
Biegi, skoki i konie, czyli jak kombinatorzy trenowali w Ramsau
 dodano: 28 Października 2010    (źródło: www.pzn.pl / Fot J. Michalczuk)

Kadra polskich kombinatorów norweskich wróciła niedawno ze zgrupowania na lodowcu w austriackim Ramsau. Wyjazd udał się znakomicie, poza skokami i biegami kadrowicze zaliczyli przejażdżki na koniach oraz spotkali Adama Małysza, Justynę Kowalczyk, a także wiele innych znanych twarzy.


 

Trener kadry Jakub Michalczuk jest bardzo zadowolony ze zgrupowania. - Pogoda była świetna, a trasy i skocznia bardzo dobrze przygotowane. Choć wiele reprezentacji wybrało Ramsau, to nie było tłoku na trasie biegowej. Kiedy biegaliśmy rano, nie było żadnego problemu mimo dużej ilości biegaczy. A podczas popołudniowych treningów na lodowcu było już całkiem pusto. Mieliśmy do wyboru dwie trasy - dłuższą (7,5 km) i nieco bardziej wymagającą oraz nieco łatwiejszą 5-kilometrową - opowiada trener Michalczuk.
Trenowanie kombinacji, czyli biegów i skoków daje też pewne bonusy. - Fajnie być kombinatorem, bo rano na lodowcu spotykasz Justynę Kowalczyk, a po południu na skoczni Adama Małysza. Można podglądać ich przy pracy i wyciągać jakieś wnioski. Adam prezentował się znakomicie w Ramsau, będzie mocny zimą - zapowiada Michalczuk.
Ale nie tylko ich kadra polskich kombinatorów spotkała podczas zgrupowania. - W Ramsau byli także Petra Majdić, Lukas Bauer, a także chyba cały świat kombinacji norweskiej - Niemcy, Finowie, Czesi, Estończycy, Austriacy, Rosjanie i Ukraińcy - mówi trener.
Biegi i skoki to nie jedyne atrakcje, jakie kadra miała zapewnione w Ramsau. - Gospodarze naszego pensjonatu mieli stadninę i postanowiliśmy spróbować jazdy konnej, bo dobrze jest czasem wprowadzić jakąś odmianę do treningu - tłumaczy Jakub Michalczuk. - Na początku zawodnicy trochę się bali, bo nie mieli wcześniej kontaktu z końmi, ale z czasem bardzo im się to spodobało. Gospodarze obiecali, że jeśli będziemy chcieli w przyszłości znów pojeździć na koniach, to zabiorą nas na dłuższą wycieczkę do lasu.
- Teraz kadrowicze mają czas na odpoczynek. Ci, którzy chodzą do szkoły, będą mogli w końcu się w niej pojawić. Matura za pasem, więc pora nadrobić nieco zaległości. 3. listopada ja, Tomek, Adam i Paweł bierzemy udział w konferencji PZN w Krakowie, a dzień później wszyscy wykonamy testy medyczne w Warszawie - kontynuuje trener.
Na koniec kadrowiczów czeka ostatnie zgrupowanie. - 13. listopada wybieramy się na ostatnie przed rozpoczęciem sezonu zgrupowanie do fińskiego Vuokatti. Stamtąd dwójka zawodników odjedzie do Kuusamo na Puchar Świata. Do Finlandii ruszamy w niepełnym składzie - w kraju pozostają trener Kaczmarczyk oraz Michał Pyclik i Szczepan Kupczak. Obaj zawodnicy byli już bardzo zmęczeni po ostatnim zgrupowaniu i potrzebują dłuższego odpoczynku. Możliwe, że we Vuokatti będzie z nami Mateusz Wantulok, o ile otrzyma zgodę z ministerstwa i znajdzie na to pieniądze.
- Po ubiegłorocznych doświadczeniach z fińskimi strajkami linii lotniczych ruszamy tam busami. Jest nas na styk, ale są one nad wyraz pojemne. W Austrii mieliśmy ze sobą tonę sprzętu - narty biegowe, skokowe, także dodatkowe narty testowe z Salomona, różne rodzaje kijków, trenażery, sprzęt do smarowania, ubrania itp. Wszystko zmieściło się pięknie - cieszy się Michalczuk.
Kadra odpuszcza pierwszą część sezonu Pucharu Kontynentalnego. - Nie wystąpimy w pierwszych konkursach Pucharu Kontynentalnego w Ameryce. Po pierwsze byłby to wyjazd bardzo obciążający nasz budżet (bo organizator nie zwraca kosztów przelotu itp.), a dwa, ponieważ kolejna zmiana klimatu nie byłaby korzystna dla młodych zawodników - tłumaczy Jakub Michalczuk.
 

 
 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    1748



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024