START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
  Skoki
  Kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Kombinacja
Życiowy wynik Kupczaka! Polak na podium w Klingenthal
 dodano: 29 Sierpnia 2019    (źródło: A.Karczewska PZN)

 To były znakomite zawody FIS Grand Prix w kombinacji norweskiej w wykonaniu Szczepana Kupczaka. Nasz reprezentant osiągnął życiowy wynik w Klingenthal i po raz pierwszy w karierze stanął na podium w zawodach tej rangi. Podopieczny Tomasza Pochwały trzecie miejsce wywalczył ex aequo z Japończykiem Ryotu Yamamoto. Najlepszy tego wieczoru okazał się Austriak Franz-Josef Rehrl, natomiast na drugim stopniu podium stanął kolejny z japońskich dwuboistów - Akito Watabe. 
 


 Biegiem na dystansie 10 km ze startu wspólnego kombinatorzy norwescy rozpoczęli rywalizację w zawodach FIS Grand Prix w Klingenthal. Najszybciej ten dystans pokonał reprezentant gospodarzy Fabian Riessle. Dobre wyniki na trasie biegu osiągnęli biało-czerwoni. Na półmetku rywalizacji 14. miejsce zajmował Adam Cieślar, który do lidera tracił niespełna cztery punkty. Bardzo dobry czas uzyskał także Szczepan Kupczak, który zanotował 21. wynik. Fabian Riessle miał przewagę nad Polakiem tylko 5,2 punktu. 
 
Szczepan Kupczak udowodnił tego wieczoru, że na skoczni radzi sobie bardzo dobrze i w pięknym stylu wylądował na 138 metrze. Podopieczny Tomasza Pochwały przez dłuższą chwilę był liderem zawodów i rywalizację w Klingenthal ukończył ostatecznie na trzecim miejscu. Polak zanotował spory awans z 21. na trzecią pozycję i tym samym osiągnął najlepszy w karierze rezultat. Do dzisiaj najlepszym wynikiem Kupczaka w zawodach FIS Grand Prix było 12. miejsce, które Polak przed rokiem wywalczył w Oberstdorfie. - To był niesamowity dla mnie dzień i chciałbym go jeszcze powtórzyć. Jestem zadowolony z tej pracy, którą dzisiaj wykonałem i nawet jeśli zająłbym czwarte miejsce, to bardzo bym się cieszył. Jednak zdecydowanie lepiej było stać tam na podium razem z najlepszymi - przyznaje szczęśliwy Szczepan Kupczak. - Może trochę i byłem zaskoczony moim dobrym wynikiem podczas biegu, ale po prostu starałem się pobiec mądrze i cały czas pilnować techniki. Dużo zyskałem na tym, że biegłem w grupie i mogłem oszczędzić sporo sił - dodaje trzeci w Klingenthal Kupczak. - Nie myślałem o podium po biegu i nie kalkulowałem, ale byłem pewien, że jestem w stanie sporo odrobić w skoku. Nie sądziłem, że wystarczy to na podium, ponieważ po mnie startowali bardzo dobrzy zawodnicy jak bracia Watabe czy Franz Josef Rehrl - zaznacza reprezentant Polski. - Nie zaobserwowałem u siebie jakiegoś większego stresu niż zazwyczaj w związku z tym, że po biegu zajmowałem dobrą lokatę. Potrafię sobie radzić ze stresem podczas skoków. Ten mój skok był dobry, chociaż błędy również się znalazły, ale cieszę się, że były one drobne - podkreśla podopieczny Tomasz Pochwały. - Chyba pierwszy raz startowałem w takim formacie, że najpierw były biegi, a dopiero później skoki, więc trudno mi ocenić, która forma zawodów jest dla mnie lepsza. Chociaż muszę przyznać, że skoki zazwyczaj wychodzą mi lepiej wtedy, gdy moje nogi są trochę zmęczone. Może nie mam siły robić wtedy niepotrzebnych ruchów podczas skoku - kończy z uśmiechem na twarzy Szczepan Kupczak. 
 
To był udany debiut Tomasza Pochwały w roli głównego szkoleniowca reprezentacji Polski w kombinacji norweskiej. Trener naszych dwuboistów jest zadowolony z pierwszych zawodów w wykonaniu jego podopiecznych. - Oczywiście, że tak wyobrażałem sobie mój debiut, bo zawsze trzeba szukać pozytywów (śmiech) - mówi szczęśliwy Tomasz Pochwała. - A tak na serio była to dla nas mega niespodzianka. Wiedzieliśmy, że Szczepan potrafi bardzo dobrze skoczyć, jednak jego forma skokowa jest jeszcze troszeczkę rozregulowana. Dlatego było dla nas miły zaskoczeniem to, co pokazał w tym skoku konkursowym. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego dyspozycji i szczęśliwi z jego wyniku - podkreśla Pochwała. - Przed biegiem obawialiśmy się, że chłopakom będzie bardzo trudno osiągnąć dobry rezultat, ponieważ trasa nie była ciężka, biegano po mieście i było szybko. Bieg był ze startu wspólnego, a chłopaki mieli dość wysokie numery i startowali praktycznie na samym końcu, dlatego martwiliśmy się, że ciężko będzie im się przecisnąć. I tak też było. Szczepan miło nas zaskoczył, że utrzymał tempo i osiągnął dobry rezultat w biegu. Bardzo dobrze mogę ocenić również część biegową u Adama Cieślara. Gratulacje dla niego za to, że przebił się do tej czołówki i po walce na ostatnich metrach uzyskał 13. czas. Cieszę się, że do samego końca chłopaki utrzymali kontakt z czołówką - chwali swoich podopiecznych trener Pochwała. - Występ Adama w biegu ocenię na pewno na plus, natomiast ta jego forma skokowa nie jest jeszcze dobra. Adam ma troszkę problemów zaraz po wyjściu z progu z symetrią i ułożeniem nart, dlatego skręca go w powietrzu - wyjaśnia polski szkoleniowiec. - Szczepan zaprezentował dzisiaj dobry skok, ale był on troszkę spóźniony, co pokazuje, że tego zawodnika stać na jeszcze lepsze skakanie. Natomiast w biegu przede wszystkim musimy popracować nad techniką, bo tutaj te rezerwy są bardzo duże - podkreśla szkoleniowiec biało-czerwonych. 
 
 
 
W zawodach wystartowali również Wojciech Marusarz oraz Piotr Kudzia, którzy rywalizację w Klingenthal zakończyli odpowiednio na 43. oraz 44. miejscu. Marusarz uzyskał 50. rezultat biegu oraz oddał skok na odległość 124,5 metra. Natomiast Piotr Kudzia zanotował 51. czas, a na skoczni uzyskał 123,5 metra. - Mimo odległych pozycji jestem zadowolony z postawy chłopaków. W Klingenthal startowali praktycznie wszyscy zawodnicy ze światowej czołówki, dlatego o wysokie lokaty było zdecydowanie trudniej walczyć. Piotrek podczas biegu zaczyna prezentować się coraz lepiej. Nie odstaje już tak bardzo na tych pierwszych kilometrach. Cieszy to, że już przez dłuższy czas jest w stanie utrzymać się za tą czołówką. Niedługo zobaczymy jak będzie to wyglądało na śniegu. Natomiast w tej części skokowej mogę powiedzieć, że Piotrka stać zdecydowanie na lepsze skoki niż ten, który oddał dzisiaj. Widać, że brakuje mu jeszcze tej swobody podczas tych najważniejszych zawodów - zaznacza trener Pochwała. - Wojtek cały czas pracuję nad sobą i nad swoimi słabościami. Widać jego zaangażowanie i coraz lepsze skoki, także jego występ również ocenię na plus - dodaje
 
Adam Cieślar skoczył 109 metrów, jednak został zdyskwalifikowany po swoim skoku. - Dyskwalifikacje zdarzają się. Dzisiaj mieliśmy nieco inny rytm niż zazwyczaj, kiedy najpierw są skoki, a później biegi i możliwe, że troszkę przez to obwód w pasie się minimalnie zmniejszył - podsumowuje Tomasz Pochwała. 
 
Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu FIS Grand Prix w kombinacji norweskiej będą zawody w niemieckim Oberhofie, które odbędą się w najbliższy weekend. Trener Tomasz Pochwała zdecydował, że na kolejne zawody nie zostaną dokonane żadne zmiany w składzie biało-czerwonych i w Oberhofie powalczy ta sama czwóra, która startowała w Klingenthal. 
 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    1812



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024